niedziela, 22 marca 2015

(r)ewolucja zapachowych upodobań.

Wszystko się zmienia, nie tylko pory roku, trendy w modzie czy kolor włosów Kim Kardashian – gust  zapachowy również. Jest to jak najbardziej naturalny proces związany z wieloma czynnikami, naszymi doświadczeniami, zmianami w życiu osobistym, zawodowym, dojrzałością.
Od dłuższego czasu obserwuję ewolucję moich upodobań i z zaskoczeniem zauważam jak mocne potrafią być to zmiany. W niektórych przypadkach można spokojnie mówić o rewolucji. Tak właśnie miałam z Jungle Elephant Kenzo. Przez kilka lat, od momentu poznania tych perfum, nie mogłam ich znieść, dusiły mnie, drażniły. Byłam tak na nie wyczulona, że gdy tylko spotykałam kogoś kto ich używał, od razu się od niego odsuwałam. Jednak jakiś czas temu będąc w perfumerii, coś mnie tchnęło i dałam słynnemu słoniowi jeszcze jedną szansę. To było jedno z najbardziej fascynujących, zapachowych doświadczeń. Z każdą kolejną minutą odkrywałam te perfumy na nowo i nie mogłam przestać się zachwycać. Ostry charakter goździków, lukrecji, kardamonu przestał mi się kojarzyć z rozlanym w aptece syropem na kaszel, w połączeniu z heliotropem, wanilią i paczulą stał się niesamowicie kobiecym, zdecydowanym zapachem, przez który już się nie mogę doczekać kolejnej zimy by móc go nosić.
ale reklamę konsekwentnie uważam za straszną!

środa, 4 marca 2015

moda umarła, ciuchy zostały.

Targi Designu Indaba w Kapsztadzie. Na scenie przemawia Lidewij Edelkoort – jedna z najbardziej znanych na świecie specjalistek od przewidywania trendów w modzie i designie i jedna z 25 najbardziej wpływowych osób wg Times’a.  Co jest takiego ciekawego w jej wystąpieniu?
Ogłasza śmierć mody. 


W wywiadzie dla portalu Dezeen twierdzi  “to koniec mody jaką do tej pory znamy” i „że jej zainteresowanie modą zostało zamienione na zainteresowania ubraniami, odkąd moda straciła kontakt z rzeczywistością, z tym co dzieje się na świecie i czego tak naprawdę chcą ludzie.”